KILT Protocol — O co w tym chodzi, opowiada Ingo Rübe, założyciel i CEO projektu.

Stakenode - Polkadot Validator
10 min readMar 25, 2021

--

KILT Protocol to protokół blockchain służący do wydawania niezależnych, anonimowych, weryfikowalnych poświadczeń i zdecentralizowanych identyfikatorów.

Ale co to dokładnie oznacza? Kogo lepiej zapytać jak nie samego założyciela KILT Ingo Rübe wyjaśnia to dla nas jego własnymi słowami.

Zacznijmy od rzeczy, które najbardziej kojarzą się z KILT-em. Co to są zdecentralizowane identyfikatory i poświadczenia?

Ingo: KILT Protocol to system do utrzymywania tożsamości. I tu pojawia się pierwsza ciekawa część: tożsamość to coś innego niż identyfikator.

Jeżeli mamy identyfikator, to jest to tylko imię lub numer — a te rzeczy nie mówią nam nic o tożsamości.

Na przykład nazywam się Ingo. Jeśli mój identyfikator to Ingo, nie oznacza to, że jestem z Berlina, nie oznacza to, że pracuję nad protokołem KILT, niezależnie od tego, czy mam prawo jazdy, czy nie; identyfikator nic o mnie nie mówi. Tak naprawdę nie zawiera żadnych informacji, to tylko identyfikator. A jeśli jest tutaj tylko jeden Ingo i skierujesz pytanie do Ingo, wiem, że rozmawiasz ze mną. Ale jeśli w pokoju byłoby dwóch Ingo, to nie wiadomo do którego zadajesz to pytanie, więc dobrze byłoby, gdyby te identyfikatory były trochę unikalne.

To jest pierwsza część: Tożsamość zaczyna się od identyfikatora, z którym powiązane są wszystkie inne rzeczy. Wiele z tych rzeczy w naszym świecie jest powiązanych z identyfikatorem za pomocą poświadczeń. Pomyśl więc o prawdziwym życiu; Mam paszport z Europy, w którym w zasadzie jest napisane „Ingo”. Zawiera również moje zdjęcie i inne rzeczy, ale można je bezpośrednio powiązać ze mną, ponieważ jestem Ingo, a w paszporcie jest słowo Ingo. Ale paszport zawiera więcej informacji o mnie, bo na przykład mówi, że jestem Europejczykiem. A ten paszport jest tym, co nazywamy poświadczeniem.

Tak więc tożsamość jest budowana poprzez dodawanie coraz większej liczby poświadczeń do identyfikatora.

Jeśli chcesz zbudować tożsamość cyfrową, potrzebujesz zarówno identyfikatora — dla osób, jak i rzeczy — a następnie potrzebujesz różnych typów poświadczeń, które są powiązane z identyfikatorem. Następnie krok po kroku tworzysz cyfrową tożsamość.

Jeśli chcesz zarejestrować się na przykład na platformie mediów społecznościowych, wybierasz nazwę użytkownika i hasło. Sprawdzają też, czy nazwa użytkownika nie jest już zajęta i czy hasło zawiera wystarczającą liczbę cyfr, liter lub czegokolwiek, a jeśli wszystko jest w porządku, to teraz jest to Twoja nazwa użytkownika i hasło oraz od teraz masz identyfikator.

A potem wchodzisz na platformę i dajesz polubienie pewnym rzeczom, które ci się podobają, albo piszesz komentarz lub dwa. W zależności od platformy możesz dodawać zdjęcia lub status uniwersytetu, paszport lub cokolwiek innego, a twoja tożsamość rośnie. Możesz też łączyć z nią inne rzeczy. To są twoje poświadczenia, to jest twoje zachowanie, a to wszystko agreguje się tam na platformie, a nie z tobą.

Ale można to również zrobić w przypadku maszyn. Identyfikatorem urządzenia może być na przykład bardzo długa liczba. To urządzenie można zidentyfikować na podstawie tego numeru, ponieważ jest on niepowtarzalny. Następnie, krok po kroku, dodajesz do niego coraz więcej danych uwierzytelniających, na przykład urządzenie IOT, które jest zgodne z określonym standardem. Następnie urządzenie uzyskuje tożsamość. A jeśli identyfikator jest zarejestrowany w łańcuchu bloków, zostaje zdecentralizowany, ponieważ łańcuch bloków nie przechowuje informacji w żadnym miejscu; jest rozproszony w sieci komputerów.

Co to są weryfikowalne poświadczenia i dlaczego ważne jest, aby były weryfikowalne?

Ingo: Składa się na to kilka części.

Po pierwsze, poświadczenia są budowane na zaufaniu. Zaufanie nie jest generowane przez blockchain, zaufanie jest czymś, co dzieje się w prawdziwym świecie — tak nasze społeczeństwo działa od tysięcy lat.

KILT przejmuje stary proces odgórnego zaufania do świata rzeczywistego i przenosi go do świata cyfrowego.

Każdy może zbudować poświadczenie. Możesz nawet zrobić własne. Możesz wydrukować swoje imię i nazwisko na kartce papieru, nakleić na nim swoje zdjęcie i napisać, że możesz prowadzić samochód, ale ludzie mogą w to nie uwierzyć tylko dlatego, że ty sam to mówisz i ty sam tworzysz własne poświadczenie!

Lepiej byłoby użyć takiego poświadczenia, które już istnieje, które jest już zaufane, jak prawo jazdy od zajmującego się nim wydziału komunikacji. To poświadczenie prawdopodobnie zawierałoby twoje zdjęcie, twoje imię i klasę pojazdu. Możesz udać się do większości miejsc na świecie, a oni spojrzą na to, spojrzą na twoje zdjęcie i powiedzą: ok, ufam temu. Wygląda jak prawo jazdy, a on wygląda jak osoba na zdjęciu.

Ale cyfrowo, gdy podajesz komuś swoje dane uwierzytelniające, tam nie ma zdjęcia. Mogę machnąć ci fizycznym poświadczeniem (np. prawem jazdy); cyfrowym już tak zrobić nie mogę — to tylko liczby.

Więc teraz potrzebujemy zaufanego podmiotu, który potwierdzi, że te liczby naprawdę oznaczają to, co mówią.

W KILT nazywamy to attesterem (poświadczycielem).

Omówimy więcej szczegółów na temat tego, jak działa osoba certyfikująca innym razem i skąd wiemy, że możemy im ufać, ale zasadniczo potwierdzają oni lub poświadczają, że informacje są prawdziwe. Robią to, podpisując cyfrowo poświadczenie cyfrowe, a następnie wysyłając je do wnioskodawcy. Tworzą również skrót poświadczenia — liczbę reprezentującą informacje — i przechowują go w łańcuchu bloków (blockchainie). To nie są dane osobowe ani sam dokument, to tylko hash.

Ważnym faktem jest to, że poświadczenie jest wydawane użytkownikowi przez zaufaną jednostkę. A użytkownik jest właścicielem tych poświadczeń. Może on zdecydować, kiedy to pokazać, komu i w jakim celu. Zaufany podmiot nie jest już zaangażowany. Jeśli więc otrzymam Twoje dane uwierzytelniające, ponieważ chcesz wynająć ode mnie samochód, pokazujesz mi swoje cyfrowe prawo jazdy, ja sprawdzam w blockchainie, czy ten skrót, który pochodzi z Twojego poświadczenia, jest rzeczywiście obecny w łańcuchu bloków. Jeśli jest obecny w łańcuchu bloków, wszystko jest w porządku. Możesz wynająć samochód i odjechać. Wydział komunikacji nigdy nie dowie się, że wynajmujesz samochód.

Dlatego nazywamy to weryfikowalnym poświadczeniem; poświadczenie, które można zweryfikować. Proste!

Ale co się stanie, jeśli jeździsz jak szaleniec, a wydział komunikacji powie: „Oddaj prawo jazdy, nie chcemy, żebyś znowu jeździł przez następne dziesięć lat”? W prawdziwym świecie poprosiliby cię o odesłanie prawa jazdy, a ty już go nie masz. Ale w cyfrowym świecie to tylko liczby. Nawet jeśli wyślesz im je i powiesz „Hej, oddaję Wam moje prawo jazdy”, nadal masz kopię cyfrową. Musi więc istnieć sposób, aby osoba poświadczająca (attester) mogła sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, a jeśli tak nie jest, mieć możliwość cofnięcia poświadczenia.

A więc dlatego cyfrowe poświadczenia muszą być odwoływalne?

Ingo: Dokładnie!

I do tego używamy łańcucha bloków. Blockchain KILT umożliwia odwołanie poświadczeń; więc jeśli osoba poświadczająca (attester) chce cofnąć twoje cyfrowe prawo jazdy, może po prostu umieścić kolejny skrót poświadczenia reprezentującego twoje prawo jazdy w łańcuchu blokowym, aby pokazać, że zostało cofnięte.

Następnie, jeśli zdecydujesz się wynająć samochód i pokażesz swoje poświadczenia, swoje cyfrowe prawo jazdy, na początku wygląda dobrze. Ale kiedy sprawdzam skrót, to widzę, że kiedyś było poświadczenie, ale zostało odwołane. Więc nie pozwolę ci wynająć samochodu.

Dlatego tak ważne jest posiadanie podmiotu, który przechowuje WAŻNOŚĆ poświadczenia. Ale to jest coś, czego nie chcesz, żeby posiadały duże korporacje. Bo mogą one pomyśleć: „Hej, moglibyśmy po prostu cofnąć wszystkim poświadczenia, dopóki nie zapłacą nam dużo pieniędzy” lub cokolwiek innego. To mogłaby być najbardziej niebezpieczna firma na świecie. Dlatego ważność poświadczeń nie należy do firm. Musi być ona na neutralnym gruncie, odwołalnym dla poświadczycieli (atestujących), ale niezmiennym dla kogokolwiek innego. I to jest powód, dla którego używamy niewymagającego uprawnień blockchainu, aby to udokumentować.

Ciekawe! Wracając do opisu KILT, od którego zaczęliśmy, co masz na myśli mówiąc o „samo-suwerenności”?

Ingo: Samo-suwerenność oznacza coś bardzo pożytecznego.

Oznacza to, że ty masz swoje poświadczenia. W prawdziwym świecie poświadczenia trzymasz w portfelu lub w domu (dowód osobisty, prawo jazdy, itd.). Zasadniczo masz nad nimi kontrolę (?). Ale w cyfrowym świecie nie masz tej kontroli. W naszym przykładzie rejestracji na platformie mediów społecznościowych za pomocą nazwy użytkownika i hasła, wszystkie dane które zostały tam przez ciebie wprowadzone, komentarze które dodałeś, strony, które polubiłeś, to wszystko to poświadczenia i fizycznie ich masz — natomiast platforma je posiada.

Ale dzięki KILT jesteś właścicielem swoich cyfrowych poświadczeń. Trzymasz je w portfelu i jeśli ktoś poprosi o Twoje poświadczenia — prawo jazdy lub cokolwiek innego — możesz je do niego wysłać. Wpływa to również na anonimowość, ponieważ kiedy masz władzę nad swoimi poświadczeniami, możesz wybrać, co chcesz pokazać ludziom i ile z tego chcesz ujawnić. A system oparty na blockchain pozwala to zrobić.

Czyli dane są anonimowe?

Ingo: dajemy Ci kontrolę nad Twoimi danymi.

Nie przechowujemy ich w blockchainie, są one przechowywane w Twoim portfelu. Blockchain przechowuje tylko skrót, który pokazuje, że poświadczenie jest ważne — lub nie.

Ale anonimowość to coś więcej; to coś, co trzeba zapewniać na różne sposoby. Wracając do przykładu z prawem jazdy. Jeśli chcesz iść do baru, być może będziesz musiał udowodnić, że masz ukończone 18 lat. W prawdziwym świecie możesz wybrać dowolne poświadczenie, które masz w portfelu, aby to udowodnić — prawo jazdy lub dowód tożsamości, legitymacja studencka, cokolwiek. Możesz to pokazać osobie przy drzwiach. Muszą tylko zobaczyć Twoje zdjęcie i datę urodzenia, aby udowodnić, że masz ukończone 18 lat, ale nie muszą znać Twojego imienia i nazwiska ani niczego innego o Tobie — możesz położyć na nim palec i nadal będziesz być wpuszczonym. Nazywamy to selektywnym ujawnianiem i jest to również część anonimowości.

To brzmi jak wspaniały rozwój tożsamości cyfrowej! Ostatnie pytanie do Ciebie dzisiaj. Czym właściwie jest blockchain?

Ingo: Mówiąc prosto, blockchain to cyfrowa, zdecentralizowana baza danych lub zapis transakcji.

Więc kiedy myślisz o blockchainie, musisz zacząć od baz danych, a to jest coś, co jest nawet starsze niż poświadczenia.

Bazy danych mają około 4000 lat. Zaczęli to nasi starożytni przodkowie — umieszczali oni symbole w glinie i zaczęli zapisywać takie rzeczy, jak wysokość podatku, który ktoś jest winien, i tego typu rzeczy. I to była pierwsza centralna baza danych. Miałeś ten kawałek gliny z wszystkimi tymi informacjami, a ten kawałek gliny w pewnym sensie mówił prawdę. A jeśli chciałeś wiedzieć, ile jesteś winien podatku, mogłeś po prostu spojrzeć na ten kawałek gliny. Ta zasada centralnej bazy danych jest podstawą prawie wszystkiego, co mamy. Nasze rządy nie działałyby bez tego, społeczeństwo nie działałoby bez tego, bankowość nie działałaby bez tego; te bazy danych to naprawdę ogromny sukces w historii.

Ale mają pewne wady. Po pierwsze, jeśli upuścisz kawałek gliny na podłogę, pęknie i zniknie. Cóż, nowoczesne bazy danych nie są zrobione z gliny, ale nadal są bardzo łatwe do złamania. Możesz zrobić kopię, ale wtedy mogą wystąpić błędy w jej kopiowaniu. Możesz mieć dwa różne rodzaje informacji i nie wiedzieć, która z nich jest prawdziwa. Drugą rzeczą, która jest straszna w tych bazach danych, jest to, że są one kontrolowane przez jedną osobę i tę jedną osobę można przekupić. Więc możemy mieć tutaj do czynienia z korupcją. Masz więc wiele wad takiego rozwiązania.

Ale centralne bazy danych mają również zalety, z racji tego, że masz centralny zbiór informacji, bardzo łatwo jest to wszystko obsługiwać oraz administrować/kontrolować, zarządzanie nim jest również bardzo łatwe — król, urzędnik państwowy lub ktokolwiek mówi, że masz to zapisać i tylko Ty piszesz to na tym kawałku gliny i każdy może to przeczytać i jesteśmy gotowi do pracy, prawda? O ile dana osoba nie jest skorumpowana i nie umrze. Tak więc w skrócie działają centralne bazy danych.

A nowoczesne centralne bazy danych są niezwykle szybkie, niezwykle tanie, niezwykle łatwe w administrowaniu i dlatego odnoszą w pewnym stopniu sukces. Ale podobnie jak starożytne, mają dwa małe problemy — są bardzo łatwe do złamania i bardzo łatwe do skorumpowania.

Jeśli chcesz zbudować system, aby uciec od tego, fajnym i łatwym rozwiązaniem jest blockchain, ponieważ jest to system, w którym nie masz tylko jednej kopii. W zasadzie każdy może być księgowym i każdy ma tę samą książkę. Jeśli coś zostanie dodane do książki, każdy musi to dodać, co jest niezwykle trudne w zarządzaniu, niezwykle powolne i niezwykle kosztowne. Ale jest całkowicie bezpieczne; jeśli jedna z książek spadnie lub jedna z maszyn eksploduje, ponieważ masz jej 999 kopii, to nie jest problem. A jeśli jeden lub dwóch księgowych ulegnie korupcji, nie stanowi to również problemu, ponieważ masz 998 innych, którzy nie są skorumpowani. I przy każdym nowym wpisie muszą się zgodzić, że książka, którą wszyscy mają, jest ponownie tą samą wersją książki. I to jest podstawowa idea blockchain.

Więc co możesz zrobić z czymś takim? Używasz tego, jeśli nie chcesz ufać pojedynczemu podmiotowi lub osobie, ponieważ mając bazę danych, zawsze musisz ufać osobie, która ją prowadzi. Mogę to przeczytać, ale muszę wierzyć, że to, co tam napisali, jest prawdą. Może być nawet pośrednik, ale i tak muszę zaufać temu, co tam napisali.

Jeśli chcesz pozbyć się pośrednika, możesz skorzystać z blockchaina i mieć rzeczywistą prawdę w systemie, którą definiuje demokratyczna większość księgowych i algorytmy matematyczne. A jeśli powiesz, że każdy może faktycznie stać się częścią systemu i być również księgowym, to masz mądrość tłumu i możesz powiedzieć, że to prawdopodobnie prawda matematyczna. Więc przechodzimy od zaufania do osoby lub istoty do prawdy matematycznej. Większość ludzi wierzy w matematyczną prawdę.

A jeśli są tysiące komputerów, które potwierdziły np. saldo mojego konta, to mogę uwierzyć w to o wiele łatwiej niż wierzyć pojedynczej osobie lub instytucji, ponieważ mogła ona popełnić błąd lub zostać skorumpowana.

Do tego właśnie używasz blockchain. To nie działa na wszystko — w przeszłości ludzie próbowali z nim budować wiele szalonych rzeczy, na przykład zamknięte łańcuchy logistyczne, a to nie ma sensu. Jeśli masz tylko trzech partnerów wchodzących w interakcję i razem uruchamiają one blockchain, to w rzeczywistości muszą sobie ufać, ponieważ wspólnie obsługują system i nie jest on otwarty — byłoby dla nich znacznie łatwiejsze i tańsze prowadzenie bazy danych i wszyscy mieliby klucz do tej bazy danych. Blockchain ma sens tylko wtedy, gdy musisz współpracować bez ciągłego korzystania z zaufanego podmiotu. Blockchain zastępuje zaufanie do podmiotu prawdą matematyczną.

Blockchain ma tak wiele zastosowań; Myślę, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat całkowicie zmieni Internet.

Artykuł w oryginalnej wersji dostepny pod tym linkiem:
https://kilt-protocol.medium.com/kilt-protocol-whats-it-all-about-ab8dd83d422

Tłumaczenie wykonane przez członka Elevate Community Ventures Krypto Smerf

--

--

Stakenode - Polkadot Validator
Stakenode - Polkadot Validator

Written by Stakenode - Polkadot Validator

Stakenode is a Independent Polkadot and Kusama Validator

No responses yet